Wypalanie traw – skutki przyrodnicze i prawne

Wypalanie traw to zagrożenie dla przyrody i nas wszystkich – przestańmy to robić!

Wypalanie traw to zagrożenie dla przyrody i nas wszystkich – przestańmy to robić!

Wypalanie traw użyźnia glebę?

Rolnicy błędnie uznają wypalanie traw oraz pozostałości roślinnych jako tzw. tradycję wiosennych porządków.  Niektórzy nadal wierzą, że to idealne rozwiązanie na usunięcie suchej roślinności, przygotowanie pola przed sadzeniem i poprawę jakości gleby.

Zabieg ten natomiast działa wręcz przeciwnie, przyczynia się do wypalania wierzchniej warstwy gleby. To w żadnym wypadku nie poprawia jakości gleby, co więcej, w znacznym stopniu powoduje zubożenie gleby, gdyż zostaje wypalona warstwa próchnicy. Powoduje to w konsekwencji obniżenie plonów roślin (nawet o 5–8 %) i zmniejszenie ekologicznej wartości gruntów.

Po przejściu pożaru zmniejsza się zdolność do retencji wody jak również właściwe napowietrzenie gleby może być niemożliwe. Staje się ona jałowa, gdyż nastąpiło zniszczenie flory bakteryjnej i może upłynąć nawet kilka lat, aby powróciła do właściwego stanu sprzed pożaru.

W wyniku wypalania traw i nieużytków rolnych dochodzi również do wyginięcia największych sprzymierzeńców rolnika sprzyjających jakości i żyzności gleby oraz bioróżnorodności takich jak: dżdżownice, które spulchniają glebę i poprawiają jej strukturę, biedronki zjadające mszyce, czy mrówki żywiące się szkodliwymi dla upraw owadami oraz wszelkie owady zapylające kwiaty.

Zmiana mentalności

Zwyczaj wypalania traw i nieużytków rolnych sięga początków rolnictwa. Stosowany był początkowo przy karczowaniu lasów, a w późniejszym czasie przy dwupolówce i trójpolówce.

Wypalanie ściernisk i pastwisk przygotowywało do sadzenia uprawy, z czasem w wyniku wynalezienie innych metod walki z chwastami i modernizacji rolnictwa bardzo zmniejszyło się traktowanie w ten sposób nieużytków rolnych, a obecnie wprowadzono zakaz wypalania gruntów rolnych.

W pewnym okresie popularne również było palenie słomy po żniwach – jak był na nią mniejszy popyt. Obecnie proceder ten zanika, gdyż wprowadzono kombajny, które ja rozdrabniają, jak również wykorzystywana jest do ogrzewania. Coraz więcej ludzi liczy się z tym, iż wypalanie może skutkować nałożeniem kary finansowej oraz skutkami prawnymi.

Dzięki restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa można było pożegnać się z wypalaniem traw na zaniedbanych łąkach. Do wypalania łąk dochodzi, gdy kończy się zima i rozpoczyna wiosna, topnieje zalegający śnieg, a pozostają jedynie resztki roślinne.

Można inaczej, lepiej…

Aby zadbać o porządek grunty rolne powinno się regularnie wykaszać lub wypasać na nich zwierzęta.

Dobrym rozwiązaniem jest również kompostowanie pozostałości roślinnych i wykorzystanie jako nawozu, pozostawienie ich do naturalnego rozkładu lub po prostu usunięcie ich wiosną nie powodując pożarów traw.

Zero korzyści, duże zagrożenie

Wypalanie traw należy do czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo zniszczenia mienia dużych rozmiarów. Przy pożarach traw ogień może rozprzestrzeniać się bardzo szybko i może przenieść się na pobliskie gospodarstwa domowe skutkując śmiercią zwierząt gospodarskich i ludzi.

Zagrożone są również lasy gdzie wskutek pożarów traw giną pożyteczne zwierzęta kręgowe takie jak płazy, gady czy ptaki (szczególnie ich gniazda z pisklętami i jajami ulokowane na ziemi) oraz duża zwierzyna leśna, nie wspominając już nawet o znacznych połaciach lasów i terenach śródleśnych.

Niebezpieczny jest również dym unoszący się nad drogami i powodujący zakłócenia w ruchu samochodowym. Słaba widoczność nierzadko jest bezpośrednią przyczyną stłuczki czy poważnych wypadków drogowych. Szczególnie niebezpieczne jest wypalanie rowów i pasów przydrożnych oraz szlaków kolejowych.

Wypalanie traw powoduje spalanie, w wyniku którego dwutlenek węgla i wiele toksycznych substancji przedostaje się do atmosfery. To ono przyczynia się do powstawania wielu chorób miedzy innymi: układu oddechowego, układu krążenia, chorób oczu, alergii, jak również nowotworów.

Wypalanie trawy, a płatności bezpośrednie

Nieprzestrzeganie zakazu wypalania traw i nieużytków rolnych powoduje również, że winni temu będą mieć zmniejszone otrzymywane płatności. Rolnicy nie mogą ubiegać się o tzw. płatności bezpośrednie oraz płatności obszarowe PROW.

Kary za wypalenie łąk

1 września 2022 r. zmieniły się przepisy, które wprowadzają jeszcze wyższe kary przewidziane za wypalanie traw, nieużytków rolnych. Przepis art. 124 ustawy o ochronie przyrody wprowadzający zakaz wypalania obejmuje również: łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska oraz szuwary. Zabronione jest również rozniecanie ognia poza miejscami wyznaczonymi. Dla tych, którzy świadomie wypalają grunty rolne przewidziane są surowe kary. Winny spowodowania pożaru podlega karze pozbawienia wolności albo grzywny do 30 000 złotych. Miejmy nadzieje, że zmobilizuje to nieodpowiedzialnych do zastanowienia się i niewypalania gruntów rolnych.

Zaczyna się od łąk

Przeciwnicy w swoich argumentach podają statystyki pożarowe, wyliczają ogromne koszty gaszenia pożarów oraz straty materialne. Wywołane są one wskutek niekontrolowanego rozprzestrzeniania się ognia występującego przy pożarach traw. Odwołują się również do wartości etycznych w związku ze śmiercią zwierząt.

A wszystko to spowodowane jest pożarami traw.

Co możemy zrobić?

Każda osoba, która jest świadkiem pożarów traw powinna zadzwonić do pobliskiej Komendy Policji, Straży Pożarnej czy nadleśnictwa. Należy zgłosić ten nielegalny proceder, który podlega karze aresztu lub grzywny.

Jeżeli nie chcemy ujawniać swojej tożsamości, a zależy nam na ochronie przyrody, z pomocą przychodzi interaktywna Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa, gdzie każda osoba może zgłosić anonimowo kogoś, kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, jak również jakiekolwiek inne wykroczenia.

Zdjęcia:  Adobe Stock

 

TABLICE EDUKACYJNE DLA NADLEŚNICTW:

  • 23.03.2023